Gildia < P R L >

Ja przy okazji spytam się o to milczace vt , ale to dawno było.

Taaaa... sam jestem tego przykladem...

Xelios rozumiem to ze jestes na nie,bo na koniec troche sie poroznilismy.Ale tak jak napisalem wczesniej,czasami ludzie robia cos a dopiero pozniej o tym mysla co zrobili a glupia duma nie pozwala im na przyznanie sie do swoich bledow.Tak bylo ze mna.Szanuje to ze jestes na nie,narozrabialem tu troche ale chcialbym to naprawic jesli bede mial szanse,ja PRL mialem,mam i bede mial w sercu zawsze,nic tego nie zmieni nawet jesli mnie nie przyjmiecie.Jesli nie z wami to chociaz obok was,duzo mam tu znajomych z ktorymi chce miec kontakt.To czy ludzie sie zmienili pokazuja czyny a nie slowa.

A ja znowu będę robił za tego złego, powoli mi w krew wchodzi...nie przekonują mnie hasełka, że każdy ma drugą szansę. Można tak powiedzieć w przypadku jednego, dwóch, nawet trzech takich akcji, w zależności od zasług, ale to nie był raz, prawda? I chyba nie tylko w PRL? Zasługi szanuję, urazy nie chowam ale konsekwencją spalenia mostów jest brak możliwości powrotu. Tyle z mojej strony.

Od calego tego zajscia minoł szmat czasu,przez ten okres probowałem zapomieć o PRL i znalezć sobie gdzieś indziej miejsce do grania.Ale ciągle w głowie mialem PRL.Odchodzac z gildi byłem przepełniony żalem,zlością i gorycza.Wtedy jednak myslałem jak ja zostałem skrzywdzony ale nie myslałem o tym ze sam krzywdze ludzi zwłaszcza tych najbardziej mi bliskich.W innych gildiach rożnie mi sie ukladało ale nie potrafiłem zagrzać w nich miejsca bo cieżko jest coś robić jak coś innego ci siedzi w głowie.Od ponad 3-4 miesiecy nie jetem i nie bylem w żadnej gildi.Dzieki temu miałem dużo czasu na zrozumienie co narobiłem i jak to wszystko się ulożyło.Żaluje tego co sie stało ale czasu nie potrafię cofnać.Ci co mnie znaja długo wiedzą że potrafię dużo z siebie dać.Po jakimś czasie zrozumiałem na czym mi najbadziej zależało.PRL współtworzyłem z Neomi,Elgronkiem i Donszpungo,we 4 zaczynalismy od zera,ta gildia zawsze miała i bedzie mieć szczególne miejsce w moim sercu.Nawet jesli w niej nie jestem.Rozumiem ze całe to zajscie z moim odejsciem i pozniejsze pyskowki mogło urazić trochę ludzi.Wiec jesli kogoś w tamtym czasie uraziłem lub obraziłem czynem badz słowem to go przepraszam,wtedy myslałem tylko o sobie jak ja mogłem zostać tak potraktowany, nie widzac tego jak ja traktowałem ludzi,najlepiej wie o tym Neomi i Gronek (nasza ostatnia narada przed moim wyjsciem).Jesli mnie nie przyjmiecie to nie bede miał do nikogo żalu ani pretensji,dalej bede wam jak najlepiej życzył i slużył pomocą jesli zajdzie się taka potrzeba.Kiedyś napisałem coś takiego:
``I na koniec mała konkluzja : Nie zapominajmy że Wow to tylko gra która ma nam sprawiać jak najwięcej przyjemności więc bawmy się jak najlepiej i niech ta gra przyniesie nam ogromnie dużo radości``
I dopiero jakiś czas temu tak naprawdę to zrozumiałem,to tylko gra i nic innego,przecież ani nikogo nie oplułem,nie pobiłem,nie połamałem ani nie zabiłem.Kiedyś przeczytałem madre zdanie w pewnej ksiażce`` jesli jest ktoś bez winy  niech pierwszy rzuci kamieniem``.Ja się przyznaje do swoich blędów i za nie moge tylko przeprosić i postarać się je naprawic.

Witam, jak to zobaczyłem to aż mnie zatkało po tym wszystkim co się z chłopakami nasłuchaliśmy od Gorta. Nie wiem do końca jak wyglądało życie Gorta w PRL ale u nas na Venture CO robił taki sam syf będąc oficerem jak i nie będąc nim. Pamiętne wojny Gorta o możliwość bluzgania na /g, wychodzenie z gildii, wracanie i generalny sprzeciw na wszystkie propozycje oficerów. Jeśli się zmienił to dobrze dla niego, nie wiem w jakiej "kondycji" jest obecnie wasza gildia, ale niewątpliwie przyjecie Gortka "na słowo" będzie ryzykiem.

Pozdrawiam,
Inkwizytor, Officer of Aern Mara
Venture C.O.

Dziekuje Neomi za rozpatrzenie mojej aplikacji i zycze wszystkim czlonkom PRL przyjemnego grania i dobrej zabawy w wowie.``Cya around`` jak to sie mowi:P

Dziekuje takze ``Panowi`` Ikwizytorowi za napisanie czegos od siebie,i dziekuje bardzo za jakze szczere,kulturalne i wylewne pozegnanie mnie na tvc przez ciebie i twoja gildie.Nie mialem okazji ci za to podziekowac.Cuz,udanej zabawy ze swoja gildia,tyle ci moge napisac.

Pozdrawiam wszystkich znajomych.
Gortekk kiedys dzis Baranina.